Blog | 2012.03.26 15:25 15:29 |
Tato, powiedz mi jak mam żyć. | Christophoros Scholastikos | | | Dialog całkiem wymyślony. |
Myśli współcześnie toksyczne. | - Tato powiedz mi jak mam żyć.
- Godnie
- Głodnie?
- No często to idzie w parze niestety. Chodzi mi, że masz być przyzwoity.
- Co to dzisiaj znaczy?
- To co zawsze.
- Tato mów po ludzku.
- Nie jęcz. Wiadomo, życie przyzwoite to takie, że innym nie robisz krzywdy swoim życiem. Proste?
- Nie.
- Wiem.
- No teoretycznie to proste, a praktycznie to trudne do osiągnięcia.
- Tłumaczenia lenia.
- A jak ktoś ciągle jest skrzywdzony i narzeka. Obwinia mnie, że to moja wina, to co?
- A zrobiłeś coś złego? Krzywdę?
- No nie. Tylko, że jestem o to oskarżany.
- Co Cię bardziej martwi prawda, czy co ludzie o Tobie gadają i wymyślają?
- W domu prawda bo żyjemy prawdą, a w szkole… no różnie. No wiadomo, że chciałoby się być sławnym i lubianym przez wszystkich. Mieć reputację.
- Jak się nie zaprzesz samego siebie to Ci rogi wyrosną.
- Hihihi, mama też tak mówi. No ale co mam zrobić?
- Reputacja zresztą nie polega na podobaniu się wszystkim, na tym polega aktorstwo. Nie zadawaj się z kłamcami. Wcale nie musisz. To wystarczy.
- No ale z kim mam się zadawać. Wszyscy z nimi trzymają.
- Rób co chcesz i nie męcz.
- Tato no powiedz.
- Co mam Ci powiedzieć? Że kłamcy płyną na fali, a my nie? Że im się wiedzie? Że jest zagadką powodzenie kłamców? Rób co chcesz. Tylko codziennie widzisz lustro. Ono nie kłamie.
- Czy będę samotny uparcie trzymając się prawdy?
- Nie wiem. Życie jest przygodą. Na pewno ominie Cię sporo zbędnych znajomości. Po za tym, podobne przyciąga podobne. Głębia przyzywa głębię. Może trafisz na kogoś podobnego z kim będzie warto zmarnować czas. |
6791 odsłon | średnio 5 (7 głosów) |
Tagi: dialog, rozmowa ojca z synem, syn, ojciec, tato powiedz mi jak mam żyć, życie, prawda, kłamcy, kłamstwo, przyjaciele, reputacja. Re: Tato, powiedz mi jak mam żyć. | | | Krzysztof J. Wojtas, 2012.03.27 o 19:27 | Kapitulancki tekst.
Fałszywy w przekazie.
Nie zamierzam ukrywać, że "z niejednego pieca chleb jadłem" i mam na swym koncie sporo błędnych decyzji. Wielu nie mogę do teraz zrozumieć. Co mnie uratowało?
Dużo by pisać.
Ale jedno mogę powiedzieć - życie w prawdzie, przy stawianiu sobie wymagań, celów - często trudnych i wymagających wysiłku, przeciwstawiania się otoczeniu, jest znacznie ciekawsze, pełniejsze i z czasem - radosne.
nawet niepowodzenia - są łatwiejsze do przełknięcia.
Z kolei poddawanie sie różnym upodobaniom i pożądaniom - powoduje potrzebę cięgłle nowej ekscytacji. Zwiększa stres. Przestaje sie widzieć dalej w przód, swiat staje sie bardziej ograniczony, zamknięty.
Porównując - a miałem i takie , i takie okresy - warto żyć uczciwie.
PS. Ale od czasu do czasu trzeba komuś w mordę dać. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Tato, powiedz mi jak mam żyć. | | | Christophoros Scholastikos, 2012.03.27 o 20:34 | W zasadzie z całym Twoim komentarzem się zgadzam oprócz pierwszych dwóch zdań. Zarzut, że kapitulancki.
Musiałem, aż doczytać co oznacza.
synonim.net
antonimy.net
No i stanowczo protestuję :). Na złośliwości Cię naszło? :).
To subtelny dialog. Nie jeden jedyny. Widać, jaki jest ojciec. Paradoks, że postępuje miękko w tej sprawie kryje za sobą intencję. Ojciec chce by syn sam doszedł do twierdzeń. To lepsza gwarancja szkoły charakteru niż podanie wszystkiego na tacy.
Może nie trafiony pedagogicznie, ale na pewno nie tchórzliwi i asekurancki.
Pozdrowias | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Tato, powiedz mi jak mam żyć. | | | Krzysztof J. Wojtas, 2012.03.28 o 08:40 | Wiesz. Czasmi złośliwie, czasami z przekąsem - to piszę.
Ale ważne jest w wychowaniu uczenie też twardości. Umiejętności wskazywania granic własnej ustępliwości.
Po prostu - aby inni wiedzieli, że muszą liczyć się z naszymi opiniami, a nie próbować narzucić swoje.
To Twoje - "a, bo wszyscy kolegują sie z tym, czy tamtą...". To właśnie chcę wskazać.
Życie godne i uczciwe, ale z zaakcentowaniem własnej postawy i nie pozwalanie sobie na narzucanie zdania - nawet księży; oni mają wesprzeć radą, a nie mają prawa decydować. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Tato, powiedz mi jak mam żyć. | | | PP, 2012.04.01 o 18:22 | Z ust mi to wyjąłeś. ;) Choć ujęłabym to jeszcze krócej: szczęścia po prostu. A czym to szczęście dla konkretnej kobiety jest, zależy od... konkretnej kobiety. Przypuszczam, że u mężczyzn jest podobnie, choć głowy nie dam. ;p | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|