| Linki, cytaty, nowiny | 2014.04.23 00:19 00:21 |
Współcześni męczennicy | (poleca Christophoros Scholastikos) | Chrześcijanie w Syrii pod nożem islamistów | 
  W Syrii wprowadzają taki pokój, że kamień na kamieniu nie zostanie i taką demokrację, że większość islamska wyżyna chrześcijan. Krzyżuje wiernych Chrystusowi. Stopień okrucieństwa mógłby konkurować ze zbrodniami UPA.
| Dramat męki i śmierci Chrystusa odnawia się nie tylko w liturgii, ale także w życiu tysięcy Jego wyznawców. Co dziesiąty chrześcijanin na świecie liczy się dziś z możliwością zapłacenia najwyższej ceny za przynależność do Chrystusa.
Przykładów brutalnego prześladowania chrześcijan dostarcza nam świadectwo, które złożyła w Radiu Watykańskim s. Raghida Al Khouri, była dyrektorka katolickiej szkoły w Damaszku.
- W miastach i wioskach okupowanych przez zbrojne ugrupowania dżihadystów czy muzułmańskich ekstremistów chrześcijan stawia się wobec alternatywy: szahada, czyli muzułmańskie wyznanie wiary, albo śmierć. Niekiedy dają też oni możliwość wykupu. A że chrześcijanie nie mogą zaprzeć się swej wiary, wybierają męczeństwo. I jest to męczeństwo bestialskie, niesłychane wręcz akty przemocy – powiedziała zakonnica.
- Na przykład w Maaluli ukrzyżowano dwóch młodych chrześcijan, ponieważ nie chcieli złożyć wyznania szahady. Oprawcy powiedzieli im: „A zatem chcecie umrzeć jak wasz Mistrz, w którego wierzycie. Macie wybór: albo szahada, albo was ukrzyżujemy”. No i ukrzyżowali ich. Jednego na oczach jego własnego ojca, którego potem zresztą zabili. Inny przykład to Abra, dzielnica na przedmieściach Damaszku. Wkraczając do miasta, islamiści zabijali mężczyzn, kobiety i dzieci. A potem brali ich głowy i grali nimi w piłkę nożną. Ciężarnym kobietom wyrywano z łona dzieci i wieszano na drzewach za pępowinę – przedstawiła straszliwy obraz życia chrześcijan w Syrii siostra Al Khouri.
Źródło:  www.pch24.pl
Foto źródło:
socialistparty.ie |
Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie! |
| 3435 odsłon | średnio 4 (1 głos)   |
Tagi: Syria, męczeństwo, demokracja, islamiści, wierni, bestialstwo, okrucieństwo. | Re: Współcześni męczennicy | |  | | Piotr Świtecki, 2014.04.23 o 01:40 | Jakieś to dla mnie prawdę powiedziawszy niezrozumiałe, nawet biorąc poprawkę na histeryczną przesadność doniesienia.
Wydaje mi się, że jedni i drudzy są w swoich działaniach i reakcjach siebie warci. Nie rozumiem, co zmienia jakieś "złożenie wyznania" i jak się można "zaprzeć wiary"?
No, ale ja na szczęście jestem niewierzący. Ani się nie mam czego "zaprzeć", ani jakiekolwiek "składania wyznania" nic mi nie zrobią. Bardzo wygodne, i ewolucyjnie korzystne. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Współcześni męczennicy | |  | | Piwowar, 2014.04.23 o 09:27 | Przepraszam. Jacy jedni i jacy drudzy? Czy ma to oznaczać uzasadnienie bestialstwa oprawców?
W ostatnim stuleciu za chrześcijaństwo zginęło więcej ludzi niz we wszystkich poprzednich latach razem wziętych na przestrzeni historii. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Współcześni męczennicy | | | | Piotr Świtecki, 2014.04.23 o 11:01 | Obawiam się, że właśnie nie do końca retoryczne. W artykule i tej najszej dyskusji prześwituje podejście "dobry chrześcijanin to martwy chrześcijanin". Absurd!
Na szczęście nie znamy konkretów zdarzenia. Chrześcijaństwo bywa pretekstem do czystek o podłożu politycznym, np. w Indiach. A i wojny "religijnie" mieliśmy swego czasu. Poza tym psychopaci i kretyni są wszędzie.
Wolałbym, żeby ci chrześcijanie żyli. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Współcześni męczennicy | |  | | Christophoros Scholastikos, 2014.04.23 o 09:29 | Prawda, że doniesienie histeryczne. Kobiecy przekaz. Jednak dobrze wiedzieć, że krzyżują, że torturują, że znęcają się wyznaniowo. Dzisiaj gdy my obieramy jajeczka przy świątecznym stole.
A co do zapierania się i składania wyznań, to żeby ogarnąć trzeba czytać więcej biblii, a mniej filozofów :). Tam jest coś o miłości i wierności, aż do końca. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Współcześni męczennicy | | | | Piotr Świtecki, 2014.04.23 o 10:08 | A o głupocie też jest?
Niestety doświadczana przeze mnie rzeczywistość nie ma wiele wspólnego ani z żywotami świętych, ani sztuką filmową, ani Biblią - na ile udaje mi się ją ogarnąć bez wywracających znaczenia w dowolny sposób, zatem nie dających się przeze mnie zweryfikować, a więc wziąć odpowiedzialności za nie, interpretacji.
Ale odłóżmy nawet to - i tak pozostaje dziwny swąd, jakby jedni ludzie Księgi byli napuszczani na drugich ludzi Księgi. Qui bono? | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
| Re: Współcześni męczennicy | | | | Piotr Świtecki, 2014.04.23 o 13:15 | Na przykład moja znajoma, wierząca, że dostajemy w życiu to, czego chcemy.
Mnie tego nie wmówi - ja wcale po ryju dostać nie chciałem, a kiedyś dostałem ;) No, ale ona tak wierzy.
"Każdy nasz problem zaczyna się zawsze od naszej myśli. Każda myśl, bez względu na to, czy jest myślą pozytywną czy negatywną, jest energią wysyłaną w przestrzeń. Wszechświat odpowiada na nasze myśli, dając nam dokładnie to, na czym się koncentrujemy. Po wielu latach negatywnego myślenia, organizm i psychika człowieka jest tak już wyuczona przyjmować tylko negatywizm, że staje się on częścią osobowości. Człowiek staje się wręcz uzależniony od negatywnych myśli i emocji.
Najtrudniejsze w tym procesie jest zrozumienie faktu, że sami tworzymy naszą rzeczywistość. To nasz umysł kreuje to, jacy jesteśmy, gdzie mieszkamy, ile zarabiamy, jakiej jakości życie mamy, jakich spotykamy ludzi itp.., Jeśli jesteś w stanie zaakceptować to, że sam stworzyłeś warunki, w jakich żyjesz, początkowo, może być, to dla ciebie szokiem, ale to jest właśnie początek twojego dalszego rozwoju duchowego!" spadladuszy.pl
Pozdrawiam. | | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
Atom