Linki, cytaty, nowiny | 2012.04.16 23:58 |
W trosce o człowieka i dobro wspólne | (poleca Christophoros Scholastikos) | - wybrane zagadnienia z dokumentu społecznego Episkopatu Polski | Konferencja w Częstochowie 25 kwietnia br. | Katolickie Stowarzyszenie Civitas Christiana Oddział w Częstochowie zaprasza na colloquium, w dniu 25 kwietnia 2012r. na godz: 18:00 w Częstochowie.
Miejsce: Kaplica Różańcowa na Jasnej Górze
Program:
18:00 rozpoczęcie spotkania
18:15 wystąpienia prelegentów
- JE ks. Abp Wacław Depo, metropolita częstochowski "Nauczanie społeczne Kościoła - Integralny obraz człowieka".
- ks. prof. dr hab. Bogusław Drożdż, Papieski Wydział Teologiczny we Wrocławiu, kierownik Katedry Nowej Ewangelizacji "Kultura duchowa jako dobro wspólne".
- Ziemowit Gawski, przewodniczący Civitas Christiana "Patriotyzm jako szkoła tożsamości".
- ks. dr Marek Łuczak, wykładowca Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, redaktor Tygodnika Katolickiego "Niedziela", "Media w służbie prawdzie i dobru wspólnemu".
21:00 udział w Apelu Jasnogórskim w Kaplicy Matki Bożej |
4264 odsłony | średnio 4,5 (2 głosy) |
Tagi: wiara, troska, nadzieja, człowiek, dobro, miłość, Bóg, Civitas Christiana Oddział w Częstochowie, Ziemowit Gawski, ks. dr Marek Łuczak, ks. Abp Wacław Depo, ks. prof. Bogusław Drożdż. Re: W trosce o człowieka i dobro wspólne | | | Christophoros Scholastikos, 2012.04.18 o 09:47 | Boża miłość i miłość bliźniego zakłada, o ile mnie pamięć nie myli troskę o człowieka. Jeśli zarzut jest jakiś bardziej szczegółowy to proszę pełniej. No i jeszcze druga część tematu. Dobro wspólne, kto o nim dziś mówi i kto takimi kategoriami myśli? No, a przecież na poziomie społecznym to bardzo ważna kategoria. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: W trosce o człowieka i dobro wspólne | | | Jacek, 2012.04.18 o 11:03 | Generalny zrzut: odejście Kościoła od nadprzyrodzoności, ascezy, spraw boskich do spraw ziemskich, doczesnych(dobro wspólne)
Główny cel życia gubi się w gąszczu spraw doczesnych.
A poza tym wprowadza się nowomowę:
Integralny rozwój człowieka, nowa ewangelizacja,
społeczeństwo obywatelskie, dobro wspólne.
Zauważmy: poparcie EP wejścia do...też dla naszego dobra wspólnego było? Czy to dobro jest dobre?
A wtedy własnie nalezało bić na alarm. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: W trosce o człowieka i dobro wspólne | | | Christophoros Scholastikos, 2012.04.18 o 12:17 | Panie Jacku.
Moje doświadczenie kościoła wcale nie prowadzi wniosku, że odchodzi od zbawienia na rzecz np. statusu majątkowego.
Regulacje dotyczące sposobu ułożenia we właściwy sposób doczesnego życia zasługują na pochwałę, a nie na krytykę. Doświadczenie zbawienia zaczyna się już tu na ziemi, nie dopiero po śmierci. To, że zdążyły już powstać prace naukowe na ten temat jest świadectwem siły kościoła i faktu, że trwa już 2tysiąclecia. Troska o dobro wspólne jest wyrazem miłości. Dla mnie to naturalne. Tyle, że proporcje muszą być zachowane czyli właściwa perspektywa ze zbawieniem i życiem wiecznym. J10w10b: "Ja przyszedłem po to, aby owce miały życie i miały je w obfitości". Obfitość to nie synonim statusu majątkowego. Bywają biedni milionerzy. Obfitość to pokój serca, radość i dobra materialne w połączeniu. Sam stan konta nie jest wyrazem obfitości.
Nowej ewangelizacji doświadczyłem z jednej z i drugiej strony. Ciekawe jest to, że niektórzy na ulicach głoszą dobrą nowinę o Jezusie z Nazaretu, a inni to krytykują siedząc w domu. Nowa ewangelizacja oznacza stałą ewangelię i nowe środki przekazu. Nowoczesne formy wyrazu. Europa staje (stała?) się pogańska w zastraszającym tempie, a Ci którzy biorą się za reewangelizację są krytykowani przez tych, co myślą, że to może być bardzo niebezpieczne. Cóż. Powodzenia z takim myśleniem.
Pzdr | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: W trosce o człowieka i dobro wspólne | | | Christophoros Scholastikos, 2012.04.18 o 13:24 | Nie twierdze, że zły śpi. Nie twierdzę, że nie pracuje wewnątrz kościoła. Nie twierdzę, że masoni śpią itp. Chodzi o to, by w uogólnieniach nie wpaść w defetystyczną skrajność. Duch Św. jest obecny w kościele i na przestrzeni wieków odnawiał go budząc nowych świętych, nowe duchowości i ruchy czy zakony. Co jest z którego ducha powinno się rozeznawać.
Z Bogiem! | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|