Linki, cytaty, nowiny | 2013.09.30 19:18 |
4299 odsłon | średnio 5 (2 głosy)      |
Tagi: Sakiewicz, Kaczyński, PIS, Gazeta Polska Codziennie. Re: Sakiewicz kukiełką prezesa | |  | Marek Stefan Szmidt, 2013.10.01 o 21:07 | Operujecie Panowie nazwiskami/pseudonimami Osób, których Konserwatysta nie raczy znać i nie zamierza poznać, podobnie jak nie zasługują na uwagę, roztrząsanie i komentowanie Ich postępki.
Zalecam podobny stosunek do wszelkiej maści beneficjentów systemu pojałtańskiego, gdyż są to Obcy.
pozdrawiam z uszanowaniem
MStS | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Sakiewicz kukiełką prezesa | |  | Christophoros Scholastikos, 2013.10.01 o 22:45 | Wygląda na to, że Konserwatysta szanowny może sobie pozwolić na oderwanie się od bieżącej rzeczywistości by pisać wielkie dzieła dla potomnych. Jednak często tutaj toczy się informacyjne potyczki. Korzyścią jest nie oderwanie się za bardzo w abstrakt tudzież w jedynie swoje myśli choćby nawet były konserwatywne.
Także wszystko da korzyść byleby z umiarem.
Kłaniam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Sakiewicz kukiełką prezesa | |  | Marek Stefan Szmidt, 2013.10.02 o 12:14 | Szanowny Panie Krzysztofie
Ależ nie tak!
Obserwowanie wybryków beneficjentów systemu pojałtańskiego, jest - dla Konserwatysty - stratą czasu, gdyż wszystkie ich kłótnie i przepychanki przeznaczone są jedynie "pod publiczkę", aby odciągnąć Obywateli od spraw ważnych, np. długu państwowego, a nie posiadają żadnego, praktycznego wpływu na dryfowanie kadłubka, w kierunku państwa UE i wynarodowienia Polaków "do cna".
Także spory pomiędzy bandytami, o podział łupu, Konserwatysty nie interesują
:-)
serdecznie pozdrawiam
MStS | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: Sakiewicz kukiełką prezesa | |  | Christophoros Scholastikos, 2013.10.02 o 12:56 | Ależ!
Jestem posiadaczem zdania odrębnego.
Owszem interesuje mnie w która stronę sukno ciągną ciągacze, bo to daje możliwość ich identyfikacji i przewidywania ruchów kolejnych.
Można krytykować dziurawy, tonący statek tylko, że ta krytyka powinna być prowadzona zważywszy na okoliczności. Rozprawy załogi tonącego statku o tym, że faktycznie jest on do niczego, a rzeczywiście powinien być on inny i piękniejszy są obarczone ryzykiem oderwania od rzeczywistości.
Oczywiście należy rozmawiać w kategoriach perspektywy przyszłości tudzież słuszności poszczególnych założeń państwowych. Jednak na czynienie tego w absolutnym oderwaniu od bieżączki, mogą sobie pozwolić, za przeproszeniem i całym szacunkiem, jedynie emeryci.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|